02.24
Ciemno??Ä? za oknem i chmury jakies tam …
Ale “lekarstwo” (czyt. The Cure) zapodane w poniedzia??ek ca??y czas krÄ???y we krwi …
D??wiÄ?ki i brzdÄ?ki , kt??re kojÄ? duszÄ? i uspokajajÄ? serce, a zarazem dajÄ?ce chwile, kt??rych nawet le??Ä?c w rynsztoku wie, ??e siÄ? patrzy w gwiazdy …
Ka??dy z nas ma chwile s??absze bÄ?d?? lepsze … Ka??dy wie co to b??l a co to rado??Ä? …
I niech wszech??wiat krÄ???y tak jak krÄ???y, jego trajektoria jest nieunikniona …
—
Chwile , aczkolwiek a?? chwile …
Rado??Ä? powoduje, ??e wiadomo o co chodzi …
I wtedy wszystko jest mo??liwe …
—
A sen zasn??wa oczy …
A mg??a nachodzi KsiÄ???yc …
A ranek mgli w oddali …
—